Kaczyński znalazł sposób na Pawłowską. "Dostała propozycję nie do odrzucenia"
W czwartek marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że zaproponuje byłej posłance PiS Monice Pawłowskiej objęcie mandatu po Mariuszu Kamińskim. To właśnie ona, według informacji przekazanej przez Państwową Komisję Wyborczą, otrzymała kolejno największą liczbę głosów z listy PiS, z której startował Kamiński. Za nią uplasowali się Beata Strzałka i Ryszard Madziar. Nie jest tajemnicą, że Prawu i Sprawiedliwości zależy, aby żadna z tych osób nie objęła mandatu. Tymczasem, jeszcze niedawno Pawłowska zapewniała, że "jeżeli wszystko odbędzie się lege artis, czyli mandaty panów Kamińskiego i Wąsika wygasną", a ona otrzyma zapytanie, to przyjmie mandat. Jak się okazuje, polityk zmieniła zdanie. Wszystko przez "propozycję nie do odrzucenia" od Jarosława Kaczyńskiego.
Pawłowska dostała zadanie od Kaczyńskiego
Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że ma ona zostać kandydatką PiS do sejmiku województwa lubelskiego, i to z pierwszego miejsca. Chodzi o okręg 4., obejmujący powiaty chełmski, łęczyński, krasnostawski, świdnicki i włodawski. "Decyzję w tej sprawie miał podjąć sam Jarosław Kaczyński, a zatwierdziły ją w tym tygodniu władze PiS w centrali przy Nowogrodzkiej" – czytamy.
informatorzy serwisu twierdzą, że była posłanka przyjęła propozycję. Zastrzegają jednak, że "coś może się jeszcze zmienić do momentu rejestracji list".
Na tym jednak nie koniec. Lider PiS miał również osobiście zdecydować o wejściu Pawłowskiej do Zarządu Wojewódzkiego PiS na Lubelszczyźnie. Ma tam wspierać lidera tych struktur Przemysława Czarnka.